I połowa to od początku przewaga piłkarzy z Garwolina - składne akcje , dobra gra w obronie i stwarzane sytuacje strzeleckie wskazywały na to, że Wilga szybko obejmie prowadzenie. Jednak pierwszą bramkę zdobyli piłkarze z Celestynowa. Niedokładne zgranie głową piłki w obronie Pleskota wykorzystał napastnik drużyny przeciwnej i strzałem z powietrza pod poprzeczkę nie dał żadnych szans naszemu bramkarzowi. Wilga szybko wyrównała a autorem trafienia na 1:1 był Jasiński. W pierwszej połowie zawodnicy Jacka Tracza stworzyli sobie jeszcze kilka dogodnych sytuacji lecz piłka trafiała to w słupek, to w porzeczkę lub dobrze interweniował bramkarz drużyny przeciwnej. W końcu dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Janisiewicz strzelając gola głową.
Druga połowa zaczęła się pod dyktando Celestynowa , trwało to jednak tylko pierwsze dziesięć minut, których drużyna Sokoła nie wykorzystała pomimo kilku dogodnych sytuacji. Później Wilga przejęła inicjatywę i zaczęła stwarzać raz za razem sytuacje bramkowe , jednak zabrakło bod bramką zimnej krwi i większość strzałów było niecelnych. Dopiero w ostatniej minucie po błędzie bramkarza, Wilga strzeliła trzeciego gola. Na listę strzelców wpisał się technicznym uderzeniem nad bramkarzem Dębowski. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla Wilgi.
@@@
- Jestem zadowolony , bardzo pożyteczny sparing. Na dużym dobrym boisku mogliśmy grać szeroko i trochę pobiegać . Musimy poprawić skuteczność, bo to kolejny mecz gdzie stwarzamy sporo sytuacji bramkowych, których nie wykorzystujemy – powiedział po meczu trener Jacek Tracz
Wilga Garwolin – Sokół Celestynów 3:1 (2:1)
Skład: Biernacki Ł, Pleskot (Kęsik), Grązka, Godlewski, Makulec, Janisiewicz, Biernacki T(Dębowski), Wielgosz, Woźniak, Wągrodzki (Macioszek), Jasiński
Bramki: Jasiński, Janisiewicz, Dębowski
Kolejny mecz w sobotę 28lutego z Hutnikiem Huta Czechy o 15 (Miętne lub Trabki)
zdjęcie: sxc.hu
reklama
Komentarze (0)