reklama
reklama

Życzymy 200 lat Pani Bronisławo!

Opublikowano:
Autor:

Życzymy 200 lat Pani Bronisławo! - Zdjęcie główne

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Z GarwolinaReceptą na dobre zdrowie i tak piękny wiek jest głęboka wiara i gorliwa modlitwa do Pana Boga, ale także od czasu do czasu kieliszeczek dobrej nalewki.
reklama

W piątek, 19 stycznia swoje 100 urodziny obchodziła Bronisława Baran z Jaźwin w Gminie Borowie. 
Z życzeniami kolejnych stu lat życia, koszem 100 pięknych róż, koszem słodyczy i ciepłym kocem dostojną Jubilatkę Bronisławę odwiedziły władze samorządowe gminy Borowie, na czele z wójtem Wiesławem Gąską, przewodniczącą Rady Gminy Alicją Szaniawską, zastępcą wójta Piotrem Zającem, zastępcą kierownika Urzędu Stanu Cywilnego Sylwią Gąska, sekretarz Martą Serzysko i skarbnik Hanną Ośko. Na uroczystość przybył Mirosław Walicki - starosta powiatu garwolińskiego i zastępca kierownika Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Garwolinie Piotr Wysocki, który przekazał decyzję przyznającą Jubilatce specjalny dodatek do emerytury. Na uroczystości licznie zgromadziła się rodzina.

Z-ca kierownika USC odczytała, a następnie wręczyła Jubilatce akt urodzenia sporządzony 100 lat temu w Parafii Garwolin. Były życzenia, tort i tradycyjne 200 lat.

Pani Bronisława urodziła się 19 stycznia 1924 roku o godzinie piątej rano w Niecieplinie, a jej rodzicami byli Piotr Piesio i Józefa z domu Gozdalik.
Pani Bronisława miała pięcioro rodzeństwa, Jasię, Genię, Marysię, Staśka i Piotra. W wieku 25 lat (25.11.1949r) wyszła za mąż za Franciszka Barana, z którym miała sześcioro dzieci (jedno zmarło)–Janek, Marysia, Krysia, Jadzia i Zosia. Dostojna Jubilatka ma 16 wnucząt i 29 prawnucząt.
Mąż Jubilatki prowadził 4. hektarowe gospodarstwo rolne i pracował w przedsiębiorstwach państwowych, zaś Pani Bronisława prowadziła gospodarstwo domowe i zajmowała się wychowywaniem dzieci.

Od ubiegłego roku Jubilatka jest osobą leżącą. Opiekuje się nią córka Krysia i jej mąż Bogusław - małżonkowie Podgórni. Pani Krystyna przekazała nam, że jej mama do lekarza zgłosiła się po raz pierwszy mając ponad 72 lata. Poważnie, dwukrotnie chorowała na Covid19.
Obecnie czuje się dobrze, nie przyjmuje leków, jedynie witaminy. Receptą na dobre zdrowie i tak piękny wiek, jak nam przekazała wcześniej, jest głęboka wiara i gorliwa modlitwa
do Pana Boga, ale także od czasu do czasu kieliszeczek dobrej nalewki.


@@@

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
logo