Koło jednak nie wytrzymało obecnych uwarunkowań społecznych. Odpływ młodzieży do szkół i pozostawanie jej w mieście spowodowało niejako samoistne rozwiązanie pierwotnego Koła Gospodyń Wiejskich.
Cel: aktywizacja wsi
14 października 2019 roku, obecna sołtyska Hanna Zielińska Czub, po rozmowie z najbardziej aktywnymi mieszkańcami powołała do życia Koło Gospodyń i Gospodarzy Wiejskich. Na pierwszym roboczym spotkaniu wybrano Zarząd. Funkcję przewodniczącej powierzono Hannie Zielińskiej Czub. Zastępczynią została Anna Paśnicka, a członkiem Zarządu Tadeusz Barankiewicz. Inicjatywa pani Hanny odbiła się szerokim echem w środowisku i w ciągu kilku tygodni wielu mieszkańców zgłosiło akces do nowo powstałej organizacji. Obecnie Koło liczy76 osób, w tym 45 kobiet i 31 mężczyzn.
-Po wyborze mnie na sołtysa, postanowiłam zaktywizować wieś. Widziałam, że nasze panie i panowie po pracy nie bardzo wiedzą co zrobić z wolnym czasem. Chciałam, aby w naszej wsi coś zaczęło się dziać, i żeby moi współmieszkańcy mogli znaleźć miejsce w swojej małej Ojczyźnie. Na pierwszych spotkaniach ujawniło się wiele pomysłów, które skrzętnie notowaliśmy, aby z czasem wprowadzić je w czyn -mówi szefowa KG i GW.
Pierwszym wyjściem poza strażnicę OSP, gdzie Koło ma swoją siedzibę, było styczniowe kolędowanie w 2020 roku w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Woli Rębkowskiej pod nazwą "Kolędowanie u seniorów" oraz w Zespole Szkolno-Przedszkolnym. Był to debiut młodej organizacji i wiara w to, że w tym gronie można coś zrobić. Panie i panowie uwierzyli w siebie i zaczęły się realizacja coraz ambitniejszych pomysłów.
Wyłoniony samoistnie zespół folklorystyczny stał sie niejako perełką, kultywującą lokalne pieśni i tradycje wiejskie. Pozyskano do współpracy logopedę Marlenę Boryń, która zajęła sie treningiem wokalno-muzycznym. O zespole zaczęło być głośno nie tylko w ich rodzinnej wsi, ale także w gminie Garwolin, a nawet poza nią. Członkowie zespołu corocznie uczestniczą w dożynkach gminnych i parafialnych. Odnowiła sie tradycja wicia wieńców dożynkowych, które według starych zwyczajów wieziono na bogato przystrojonej furmance zaprzężonej w parę koni.
Halina Konopka i Hanna Zasiewska okazały się prawdziwymi mistrzyniami, które pieczołowicie odwzorowują dawne formy konstruowania wieńców dożynkowych. Dzieła ich rąk to prawdziwe perły kultury materialnej mazowieckiej wsi, które były wielokrotnie wyróżniane i nagradzane.
Według starych tradycji
Koło Gospodyń i Gospodarzy, jako jedno z zadań swojej działalności, podjęło się kultywowania starych tradycji swoich babć i dziadków. W lipcu 2022 roku przebrani za żeńców z minionej epoki, kiedy podstawowym narzędziem pracy była kosa i sierp, urządziły u jednego z gospodarzy prawdziwe staropolskie żniwa dawnymi narzędziami pracy. Panowie w zgrzebnych portkach, białej wypuszczonej na spodnie koszuli i koniecznie w słomkowych kapeluszach kosili zboże. Ich partnerki w sięgających ziemi spódnicach, w zapaskach i nieodłącznych chusteczkach na głowie skręcały prowiąsła, odbierały pokos i ustawiały snopki. Zorganizowano także młócenie zboża cepami. Nie obyło się bez tradycyjnego poczęstunku i ludowej zabawy. Przy okazji była to znakomita lekcja edukacyjna dla młodszego pokolenia. Zespół postanowił również w bieżącym roku zorganizować wykopki pod hasłem "Jak to drzewiej bywało". Cenionym propagatorem dawnych tradycji jest najstarszy mieszkaniec Woli Rębkowskiej, a zarazem członek KG i GW, 92-letni Stefan Gora. To pod jego kierunkiem zorganizowano "Żniwa, jak za dawnych lat".
Działalność kulturalna zajmuje poczesne miejsce w życiu zespołu. Panie i panowie w strojach ludowych południowego Mazowsza biorą czynny udział w imprezach kulturalno-rozrywkowych nie tylko w swojej wsi, ale szerokim frontem wychodzą poza jej granice. Ważnym punktem działalności jest oprawa wokalna nabożeństw z okazji dożynek parafialnych i świąt okolicznościowych. Zespół zapraszany jest także na dożynki gminne i powiatowe.
Przyjemnie, a zarazem smacznie
Każdego roku organizowany jest dla mieszkanek sołectwa "Dzień Kobiet na wesoło" i spotkania pod nazwą "Babskie Wieczory". Niezapomnianym momentem był wyjazd na Piknik Patriotyczny do Guzówki w gminie Stoczek Łukowski w województwie lubelskim (skąd pochodzi babcia szefowej Koła) z bogatym repertuarem wokalnym. Również z programem słowno-muzycznym gościli w Kłoczewie w gminie Trojanów. Koło z Kłoczewa złożyło także rewizytę w Woli Rębkowskiej. Współpraca z Gminną Biblioteką Publiczną należy do codzienności i przynosi obopólne korzyści. Dzięki temu rozwija się lokalne czytelnictwo. Spotkania z okazji świąt Wielkiej Nocy i Bożego Narodzenia (tzw. jajeczko i opłatek) weszły na stałe do działalności Koła. Współpraca ze szkołą, przedszkolem, strażą pożarną należy niemal do codzienności. Wielopokoleniowość, to istotny element scalający zespół. W pracach uczestniczą babcie, dziadkowie, mamy, ojcowie i ich dzieci, które bardzo chętnie wykazują chęć współpracy. Przykładem jest ośmioklasista Eryk Kot, który akompaniuje na organach i akordeonie zespołowi śpiewaczemu.
Sporo uwagi poświęca się zajęciom kulinarnym. Koło uczestniczy w wielu spotkaniach i konkursach kulinarnych. W maju 2021 roku na konkurs "Jadą goście jadą i czym ich podejmiemy" panie ugotowały barszcz czerwony według przepisu i tradycji lokalnej. Za ten posiłek zdobyły wyróżnienie. Za sernik "Sernikowa Królowa w Koronie Malinowej" otrzymały dofinansowanie do działalności społecznej.
-Cieszę się, że jestem szefową tak wspaniałego zespołu. Z tymi ludźmi można wiele zrobić i z uśmiechem na twarzy przejść przez życie -przyznaje Hanna Zielińska Czub.
@@@
Komentarze (0)