''Uwaga! Po Zawadach chodzi para młodych ludzi - złodzieje (kobieta z mężczyzną). Kobieta z plecakiem czeka przed domem, chłopak wchodzi do domu i przeszukuje mieszkanie. Zamykajcie drzwi!'' - czytamy na kartce umieszczonej na tablicy ogłoszeń.
@@@
Postanowiliśmy zweryfikować tę informację. Skontaktowaliśmy się z policją, aby ustalić, czy na tym terenie były zgłoszenia odnośnie kradzieży.
- Zarówno z Zawad, jak i z Garwolina od początku tygodnia (od 26 lutego - przyp. red.) nie mam żadnych informacji od zaniepokojonych mieszkańców, że ktoś ich nachodzi lub są to złodzieje. Przypuszczam, że to jakiś żart - mówi podkom. Małgorzata Pychner, rzecznik prasowy garwolińskiej policji.
- Zarówno z Zawad, jak i z Garwolina od początku tygodnia (od 26 lutego - przyp. red.) nie mam żadnych informacji od zaniepokojonych mieszkańców, że ktoś ich nachodzi lub są to złodzieje. Przypuszczam, że to jakiś żart - mówi podkom. Małgorzata Pychner, rzecznik prasowy garwolińskiej policji.

reklama
Komentarze (0)