Konferencję prasową zwołała posłanka Maria Koc i starosta powiatu garwolińskiego Mirosław Walicki. Głównym tematem spotkania była informacja o złożeniu przez reprezentanta mieszkańców Ziemi Garwolińskiej do Komisji Wyborczej listy kandydatów, którą poseł Woźniak sformułował bez uzgodnienia z pełnomocnikami partii PiS.
Jak mówili zgromadzeni na liście kandydatów do Rady Powiatu widniały osoby, które znalazły się na liście według uznania posła Wożniaka, czyli „sami swoi”. Poseł miał zrobić to samowolnie bez uzgodnienia z partią PiS. Padło również stwierdzenie, że poseł uczynił z powiatu garwolińskiego prywatne pole do działania i robił co chciał, kiedy chciał i jak chciał. Słowem, był uzurpatorem nie liczącym się z głosem współmieszkańców swojego okręgu wyborczego.
@@@
Poseł Maria Koc:
- Jesteśmy zaniepokojeni sytuacją panującą w powiecie garwolińskim. Postępowanie posła Grzegorza Wożniaka jest bulwersujące i wysoko naganne. Poseł nie miał prawa formułować listy kandydatów na radnych, bowiem upoważnienie do tej czynności pilotowanej przez … Krzysztofa Tchórzewskiego miał Waldemar Sabak wójt gminy Górzno i starosta powiatu Mirosław Walicki. Z Nowogrodzkiej przyszło upoważnienie w sprawie nieważności listy Woźniaka. Komisja Wyborcza jednak przyjęła listę posła, ale my odwołaliśmy się do sądu w celu wydania wyroku, czy lista złożona przez posła Woźniaka jest prawomocna. W najbliższym czasie kierownictwo partii po rozmowie z panem posłem podejmie podejmie decyzja o wykluczeniu posła Woźniaka z członkostwa w partii Prawa i Sprawiedliwości.
Starosta powiatu garwolińskiego Mirosław Walicki:
- Pan Woźniak traci kontrolę na naszym powiatowym terenie jako poseł i reprezentant społeczności powiatu. Powiat garwoliński nie jest własnością pana Woźniaka i uważam, że taka samowolka nie powinna mieć miejsca na naszym terenie. Kandydaci z tak zwanej listy Woźniaka nie są rekomendowani z poręczenia PiS. Pan Woźniak jest pseudo korektorem, który układa listę kandydatów według własnego widzimisię. Pan poseł nie działał według nominacji partyjnej i woli wyborców, którzy w kończącej się kadencji powierzyli nam mandat zaufania społecznego. Było to działanie podstępne i moim zdaniem niedozwolone. Kandydaci z listy Woźniaka byli u niego, aby odebrać i unieważnić tą listę, ale pan Woźniak listy nie oddał. Jest rzeczą niestosowna i nieetyczną, aby na liście pana Woźniaka był członek jego najbliższej rodziny, czyli brat i małżeństwo państwa Kurowskich. Poseł Woźniak oszukał naszą partię i mieszkańców powiatu garwolińskiego.
reklama
Komentarze (0)