Z GarwolinaPolicjanci z Pilawy interweniowali w związku ze zgłoszeniem, dotyczącym kradzieży plecaka.
Jak się okazało, pokrzywdzony przyjechał z dzieckiem na turniej szachowy. - Kiedy mężczyzna zaparkował pojazd, był przekonany, że zaryglował drzwi, jednak nie zauważył, że jedne pozostały niedomknięte. Po powrocie odkrył, że z wnętrza samochodu zniknął plecak, w którym oprócz dowodu osobistego, prawa jazdy i karty bankomatowej znajdował się także gleukometr oraz insulina - informuje policja.
reklama
Podkom. Małgorzata Pychner, oficer prasowy KPP w Garwolinie, informuje, że policjanci szybko ustalili kto dokonał tej kradzieży. - Okazało się, że był to 41-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego. Na nagraniu z monitoringu widać, jak sprawca parkuje swój samochód obok auta pokrzywdzonego. Po chwili odjeżdża, następnie wraca, zakłada rękawiczki i zabiera plecak - relacjonuje policjantka. Później 41-latek schował się za jednym z budynków i sprawdził, co znajduje się w plecaku. Policję przekonywał, że chciał go nawet zwrócić, ale rozmyślił się, kiedy zobaczył patrol. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności. Fot. KPP w Garwolinie @@@
Komentarze (0)